Kim byli „Żołnierze Wyklęci”?
To „bohaterowie antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu” – podkreślił Sejm, który w 2011 r. ustanowił 1 marca Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.
Mówi się o nich także „żołnierze drugiej konspiracji” lub „Żołnierze Niezłomni”. PRL-owska propaganda nazywała ich „bandami reakcyjnego podziemia”, byli uważani za wrogów ludu.
„Wyklętymi” byli m.in. walczący na Lubelszczyźnie żołnierze dowodzeni przez mjr. Mariana Bernaciaka „Orlika” czy mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zaporę”. Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120-180 tysięcy, choć czasem mówi się nawet o 300 tysiącach. Jedno jest pewne: nadal są to szacunki, a badania trwają. Nie znamy nawet miejsc pochówku wielu z nich, ponieważ grzebano ich potajemnie w nieznanych do dziś miejscach: w istniejących wcześniej grobach na cmentarzach, w pobliżu cmentarzy, w pobliżu siedzib aparatu bezpieczeństwa, w lasach i na poligonach wojskowych. Wciąż nie odnaleziono ciał m.in. gen. Augusta Emila Fieldorfa „Nila” (szefa Kedywu Komendy Głównej AK), rtm. Witolda Pileckiego, a także płk. Łukasza Cieplińskiego i jego współpracowników z IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”.
Nie da się zaprzeczyć, że ich walka „to była walka o niepodległość” (J. Kurtyka).
Cześć ich pamięci.